-
-
2687
-
Autor: Dorota Mąka
My, nieustraszeni uczniowie klasy I b jeden z ostatnich dni roku szkolnego miło spędziliśmy podczas spływu kajakowego na trasie Obrocz – Zwierzyniec. Wyruszyliśmy rano 13 czerwca z naszym wychowawcą – p. Andrzejem Ziarko, p. Dorotą Mąką i p. Moniką Adamczuk – Szamik i o godz. 10.00 grzecznie usadowiliśmy się w kajakach.
Niektórzy z nas (początkujący zawodnicy) mieli problemy ze startem, gdyż kajaki nas po prostu nie słuchały. Widoki po drodze zachwycały, choć pogoda nas nie rozpieszczała - pan Ziarko twierdził, że nie będzie padać! I nie padało!
Na trasie towarzyszyły nam sympatyczne stadka kaczuszek. Natomiast Mateusz L. próbował bezskutecznie próbował złowić małego żółwika, ale ten niestety nie był skłonny do współpracy.
Mijaliśmy liczne osady kajakarskie z innych szkół, co prowadziło do licznych komplikacji drogowych, czyli „korków rzecznych” na Wieprzu.
Łukasz nieustannie sprawdzał temperaturę wody (zdecydowanie za zimna!) ratując z opresji swoje urocze koleżanki. Mateusz L. i Bartek Ko. zatopili własny kajak i nawet nie zauważyli, dokąd odpłynęło ich wiosło.
Wpływając już na Zalew Rudka w Zwierzyńcu, odczuliśmy przenikliwy chłód, ale to tylko Zuzia tak intensywnie machała wiosłami.
Kontuzjowana Weronika G. niczym królowa bez śladu zmęczenia zakończyła trasę razem z panem wychowawcą.
Potem przy ognisku nauczyliśmy się prawidłowo nakładać kiełbaski na kije i piec „smerfy”. Graliśmy również namiętnie w „kartofla” (biedni nauczyciele – pani Dorota i pan Andrzej).
Zmęczeni, ale zadowoleni próbowaliśmy zasnąć w busie, niestety odgłosy wydawane przez przez Olę F. nie pozwoliły nikomu odpocząć. Cali i zdrowi, lekko poobijani wróciliśmy z wycieczki.
Brawo MY!
Klasa I „b”