29 października 23 uczniów z klasy I A z „Norwida” wzięło udział w jednodniowej wycieczce do Zwierzyńca i Guciowa. Opiekunami grupy byli: p. Ewa Magdziarz – wychowawczyni klasy oraz p. Ewa Żelazko i p. Piotr Zieliński – nauczyciele z II LO. Cel wyjazdu to poznanie walorów przyrodniczych i turystycznych Roztocza oraz integracja uczniów.

Pierwszym punktem programu było wejście grupy z przewodnikiem wytyczonym szlakiem na Bukową Górę. Kolejny etap to wizyta na cmentarzu ofiar pacyfikacji w Sochach, na którym spoczywają mieszkańcy wioski zamordowani przez okupantów niemieckich 1 czerwca 1943 r.
Po tej wstrząsającej lekcji historii podziwiano uroki złotej polskiej jesieni w czasie spaceru nad Stawem „Echo”. Uczestnicy wycieczki zwiedzili także Zwierzyniec – barokowy kościół św. Jana Nepomucena, potocznie nazywany kościołem „Na wodzie”, klasycystyczne gmachy dawnego Zarządu Ordynacji Zamoyskich, podziwiali piękny park oraz Zwierzyńczyk. Następnie wraz z przewodnikiem udali się do Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego Roztoczańskiego Parku Narodowego, w którym zwiedzili niezwykłą wystawę stałą i czasową, obejrzeli również  film ukazujący bogactwo fauny i flory Roztocza. Kolejny punkt programu to zwiedzanie Muzeum Etnograficzno - Przyrodniczego w Guciowie połączone z pokazem pieczenia i degustacją podpłomyków oraz ogniskiem w Zagrodzie Guciów. Wycieczka była bardzo udana, gdyż pięknym widokom towarzyszyła słoneczna pogoda, nietypowa jak na tę porę roku, dlatego wszyscy uczestnicy wyjazdu byli w wyśmienitych humorach. Roztocze zachwyciło uczniów z klasy I A do tego stopnia, że planują tam powrócić w czerwcu, aby tym razem podziwiać urokliwe krajobrazy w czasie spływu kajakowego.
Wrażenia z roztoczańskiego szlaku…
Martyna:
Wyjazd do Zwierzyńca i Guciowa był ciekawy ze względu na zwiedzanie miejscowego muzeum, w którym oglądaliśmy zrekonstruowane zwierzęta, żyjące dawno temu na teranie Roztocza. Byliśmy także z przewodnikiem w Roztoczańskim Parku Narodowym. Mogliśmy zobaczyć tam wiele ciekawych i bardzo starych okazów drzew – jodeł i buków, niektóre z nich miały blisko 200 lat, weszliśmy także na Bukową Górę. Ciekawym doświadczeniem było dla nas pieczenie podpłomyków, które ze smakiem zjedliśmy. Kolejna atrakcja wyjazdu to ognisko klasowe. Uważam, że nasza pierwsza wspólna wycieczka była bardzo udana i dzięki niej relacje między nami, uczniami polepszyły się.
Zdjęcia: Piotr Zieliński, Ewa Żelazko